Lato już w pełni. Czego najlepszym dowodem są rekordowe temperatury oraz masa dzieciaków szukająca ochłody wszędzie gdzie znajduje się woda. Dodatkowo to początek wakacji, które pozwalają nadrobić czytelnicze zaległości, chociaż jak tak patrzę to każdy moment jest na to dobry.
Uważajcie jednak, przyszły miesiąc pod względem premier jest niezwykle okazały. Sami zobaczcie ile ich jest. Większość to romanse, ale prócz nich są dwa tytuły, na które czekam z zapartym tchem. Pierwszy to kolejne przygody mojej ulubionej pani mechanik, czyli
Dotyk Ognia Patrici Briggs oraz wielki powrót Jakuba Wędrowycza w
Karpie bijem spod pióra Andrzeja Pilipiuka. Jeżeli nadal Wam gorąco to będziecie mieli możliwość schłodzenia się w kinie, bo tam zawsze klima działa na pełnym gazie. Uwierzcie mi będzie, co oglądać. W końcu na wielki ekran trafia chociażby
Król Lew czy też Spider-Man: Daleko od domu.
Literatura:
Seriale:
Filmy:
Z pewnością z wielką chęcią sięgnę po najnowszą książkę Kasie West i może nawet wybiorę się na tego Króla Lwa, choć to zależy czy znajdę czas, bo znając życie obudzę się z wolnym dniem, wtedy kiedy już go w kinach nie będzie. :P
OdpowiedzUsuńOj znam ten ból sam wielokrotnie szedłem do kina kiedy większość już widziała a zostały tylko 2 albo 3 seanse w ciągu dnia.
UsuńNową książkę Clare już mam i pewnie niebawem przeczytam - mam wrażenie, że nieco zepsuła zakończenie poprzedniego tomu i jestem ciekawa jak z tego wybrnie. Poza tym trzeci sezon Stranger Things na mnie czeka, ale obawiam się, że jeszcze trochę poczeka, pozaczynałam inne rzeczy i najpierw muszę skończyć.
OdpowiedzUsuń