Jest to chyba najwcześniejszy albo najpóźniejszy wpis jak do tej pory zwłaszcza, gdy spojrzymy na godzinę jego ukazania się na blogu. Niestety tak to jest, gdy doba nie chce się rozciągnąć. Jutro wyruszam do Warszawy na Targi Fantastyki
, dlatego też muszę o tak dziwnej porze poinformować Was, co ciekawego do zaoferowania mają wydawnictwa oraz ekran duży i mały. Tak naprawdę warto zwrócić uwagę na dwie tylko pozycję. Pierwsza i najważniejsza jak dla mnie to serial
Wiedźmin, który pojawi się na Netflixie. Na coś takiego czekałem bardzo długo. W końcu znalazł się odpowiedni budżet na ukazanie tej niesamowitej historii. Warto też zajrzeć do kin, bo tam
Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie. Mnie to osobiście nie kręci, ale znam osoby, które mają na punkcie tej serii małego bzika, ale wszystko jest dla ludzi. Na zakończenie nieco odbiegając od przyszłych hitów, którym pewnie szybko zwrócą się budżety nasz rodzimy film będący reinkarnacją dość dobrego kina komediowo-gangsterskiego, mowa tu o
Futrze z misia. Obsada niby podobna tylko szkoda ze reżyser już nie ten sam.
Literatura:
Komiksy:
Seriale:
Filmy:
Z niecierpliwością czekam na niezdobytą :) bardzo lubię książki autorki
OdpowiedzUsuńTrochę nie mój gatunek :) ale jak dobra książka to warto na nią poczekać :)
UsuńJa w tym miesiącu zdecydowanie czekam na Wiedźmina!
OdpowiedzUsuńChyba jak wszyscy :) żadna premiera nie wywołuje tylu emocji :)
UsuńWiedźmin to i w moim przypadku najbardziej wyczekiwana pozycja tego miesiąca. ;)
OdpowiedzUsuńNie jesteś jedyna :)
Usuń