1. Tryb ciemny
Już od jakiegoś czasu coraz więcej aplikacji, programów jak i stron przechodzi na tak zwany Dark mode. Jest to nic innego jak ciemny interfejs. W końcu nikt nie lubi jak mu się świeci latarką po oczach, dlaczego wiec zmuszać do czegoś takiego użytkowników. Sam osobiście wprowadzam go gdzie tylko mogę zwłaszcza na telefonie. W tym przypadku pozwala on nawet zaoszczędzić energię. U mnie na stronie to mała ikonka umieszczona w prawym górnym rogu. Po jej kliknięciu cały blog przybiera szaro-żółtą barwę. Nie mam pojęcia jak określić kolor, który otrzymują wszelakiego rodzaju linki, ale to już szczegół. Tryb ten nie jest do końca idealny zwłaszcza, że przy przechodzeniu między stronami, ale chwilowo musi wystarczyć. Uwierzcie mi będę próbował go w jakiś sposób ulepszyć, ale na to potrzebuje czasu.
2. Udostępnianie
Od początku zeszłego roku Google+ zamknęło się na użytkowników indywidualnych, ale u mnie na stronie ich ikonka gościła nadal. Czas jednak przejść do czasów współczesnych i pożegnać się z niedziałającymi już linkami. Dlatego też od tego moje wpisy będzie można udostępniać na takich platformach jak Facebook, Twitter, Pinterest, Linkedin oraz wysyłać przez Whatsappa jak i e-maila. Mam nadzieję, że w ten sposób więcej osób dowie się o moim blogu. Byłbym również wdzięczny o wszelakiego rodzaju uwagi dotyczące tego rodzaju udogodnień, bo mogę spokojnie albo pozmieniać platformy albo dodać kolejne.
Tym razem postanowiłem również użyć Meta Tagi Open Graph. Dla niewtajemniczonych jest to protokół, czyli informacja dla portali społecznościowych, co na stronie jest czym i jakie informacje powinny zostać udostępnione.
3. Ikony
To jedna z tych zmian, którą mało, kto zauważy. W poprzedniej wersji bloga wszystkie ikony były obrazkami w formacie .png tym razem wykorzystałem dobrodziejstwo naszych czasów i skorzystałem narzędzi na stronie Font awesome. Dzięki czemu wszelakiego rodzaju zmiany kolorystyczne na blogu mogę wprowadzać szybko, łatwo i przyjemnie za pomocą manipulacji CCSem.
4. Przyjemniejsze czytanie
Nigdy jakoś nie byłem wielbicielem pełnoekranowych stron oraz czcionek niewyobrażalnych rozmiarów. Wolałem bardziej pudełkowe szablony, bo one bardziej pasowałyby mi wszelakiego rodzaju blogów. Dlatego też każdy nowy layout jest nieco staromodny i przypomina te sprzed kilkunastu lat. Dlatego też wprowadziłem funkcję poszerzenia wpisu. Mam nadzieję, że przypadnie ona do gustu wszystkim tym, którzy wolą czytać na nieco szerszej przestrzeni. Tutaj zmieniła się głównie ikona i nieco przerobiłem odpowiedzialny za to kod.
5. Inne zmiany
Inne zmiany dotyczą tak jak już wspomniałem wcześniej kodu szablonu. Starałem się go skrócić maksymalnie wyrzucając to, co zbędne i próbując go przerobić jak najbardziej na moje potrzeby. Dla tych, którzy wiedzą, o czym mówię skróciłem go o ponad 600 linijek, co dla mnie jest ogromnym sukcesem. Pytacie pewnie, po co to wszystko. Odpowiedź jest jedna. Żeby skrócić czas ładowania strony.
Dodatkowo zmieniłem również wygląd etykiet. Które teraz wyglądają moim zdaniem znacznie lepiej. Wcześniej były one tylko linkami, a teraz otrzymały nieco charakteru, ale to może tylko moje spostrzeżenia.
6. Przyszłe zmiany
Te są jedną wielka zagadką. Pewnie nadal będę zagłębiał HTML5 oraz CSS3 żeby jeszcze lepiej usprawnić działanie bloga i pewnie głównie na tym się skupie, chociaż mam w planach kilka wpisów tematycznych jednakże przygotowanie do niech trochę mi zajmie. Może uda mi się w końcu wyjść poza schemat i zaprezentować coś nowego.
I to na tyle jak na razie. Miło mi będzie, jeżeli w komentarzach napiszecie, co o nich sądzicie i co Waszym zdaniem powinienem jeszcze zmienić. Ważne jest również żebyście informowali mnie o wszelakiego rodzaju niedociągnięciach. Mogłem coś ominąć, ale dzięki Waszej spostrzegawczości na pewno uda mi się to poprawić.
Prawdę mówiąc już wcześniej bardzo podobał mi się wygląd Twojego bloga i nie sądziłam, że może mi czegoś brakować, a proszę można lepiej! Sama ostatnio zmieniałam trochę szablon i głowiłam się nad nagłówkiem, bo niestety ten, który wybrałam go nie uwzględniał i już wtedy trochę się naczytałam tego htmla, więc tym bardziej podziwiam, bo zdaję sobie sprawę, że jednak wszelkie zmiany są dość wymagające. :D
OdpowiedzUsuń