Nie wiem jak u Was, ale u mnie prawie cały dzień padał deszcz. Nie można tego nazwać piękną złota jesienią nawet przy bardzo dobrych chęciach. Nawet kasztany walające się to tu to tam tego nie naprawią.
Ja jednak potrafię we wszystkim znaleźć jakieś plusy. Krótsze dni to dłuższe noce, co za tym idzie mamy więcej czasu do czytania. Pod względem nowości październik będzie bardzo obfity. Moją uwagę przykuły trzy obowiązkowe tytuły. Pierwszy z nich to
Klątwa burzy Patricii Briggs, aż nie mogę uwierzyć, że poprzedniego tomu jeszcze nie przeczytałem, a tu kolejny się pojawia. Następna ciekawa zapowiedz to
Cud, miód, Malina Anety Jadowskiej i wielki powrót najbardziej zaczarowanej i feministycznej rodzinki w historii literatury fantastycznej. A na koniec mamy szansę ponownie przenieść się do świata wykreowanego przez Joanne K. Rowling wszystko za sprawą książki
Quidditch przez wieki tym razem w wersji ilustrowanej. W serialach najbardziej liczy się powrót
Mandaloriana, a filmy jak to one, na dwóje babka wróżyła. Wiele dat zostało przesuniętych, a to, co trafi na wielki ekran niema, co liczyć na ogromną widownię. Sorry, takie mamy czasy. Jednak nawet tutaj znajdziemy perełkę, która przeniesie nas do lat 90 ukaże jak się wtedy robiło hip-hop. Wszystko to w filmie
Skandal. Ewenement Molesty.
Książki:
Komiksy:
Seriale:
Filmy:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz