Nie wiem jak Wy, ale ja dzisiaj za oknem widziałem już wiosnę. Taką prawdziwą. Mało istotne, że ziemia była skuta mrozem to i tak słońce przyjemnie grzało twarz. Dlatego to kwestia czasu, gdy w końcu będzie można czytać książki na świeżym powietrzu.
Nawet nie wiecie jak mi tego brakuje. Zwłaszcza, że marzec jest miesiącem dość obfitym, jeżeli chodzi o premiery. Dla mnie najciekawsze tytuły to
Sześć szkarłatnych żurawi Elizabeth Lim,
Złota śmierć Nory Roberts jak i również
Rose Madder Stephena Kinga. Jednak to nie wszystko. Sami zobaczcie, że znalazłem tego dużo więcej. Warto uwagę skupić na kinach, bo nie wystarczy, że Piotr Adamczyk znowu pojawi się w zagranicznej produkcji, tym razem w
Miłości po angielsku to jeszcze Billy Batson ponownie wykrzyknie magiczne słowo
SHAZAM! pokazując nam przy okazji
Gniew Bogów. Na wielki ekran trafią też dwa kompletnie oderwane od rzeczywistości filmy
Puchatek: Krew i miód oraz
Kokainowy miś. Nie wiem, kto to wymyślił, ale nie mógł tego zrobić na trzeźwo.
Książki:
Komiksy:
Seriale:
Filmy:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz